O mnie
Teresa Bujak-Cuadra – dr n.farm. wykładowca Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Medycyną naturalną interesowałam się już w czasie studiów. Praktycznie studenci nie chorują, więc moje zainteresowanie skierowane było na profilaktykę i zdrowe odżywianie, aby to zdrowie utrzymać. Następnie, poznawałam nowe leki naturalne zachodnich firm zarejestrowane w Polsce, co wymagało ode mnie wielu szkoleń i bycia na bieżąco, ponieważ były one w programie dla Studentów Farmacji i jako leki mogły być rozprowadzane tylko przez Apteki. I tak poznałam Homeopatię, Izopatię i Medycynę Antropozoficzną, ich procesy produkcji i rejestracji tych leków, potwierdzone wieloma certyfikatami szkoleń.
Szczególnie zainteresowała mnie Medycyna Antropozoficzna, gdzie w Szwajcarii znajdują się: Lukas Klinic i Ita Wegman Klinik – szpitale Medycyny Antropozoficznej. Leczenie w tych Klinikach podlega ubezpieczeniu. Dlatego postanowiłam poznać temat od źródła i wzięłam udział w 5 letnim szkoleniu Medycyny Anropozoficznej w Szwajcarii-Antroposophic Medicine, Medical Section Goetheanum in Dornach/ Swizerland. I tak idąc w kierunku natury poznałam medycynę komórkową Dr Ratha uzyskując certyfikat II i II Stopnia. Poznałam też Medycynę Św. Hildegardy, oraz Gemmoterapię zwaną też medycyną pąków I tak idąc dalej dotarłam do Instytutu Tradycyjnej Medycyny Chińskiej w Krakowie założonego przez dr Marka Kalmusa, który jako pierwszy w Polsce prowadzi profesjonalne nauczanie Medycyny Chińskiej przez wybitnych specjalistów z tej dziedziny.
Jestem absolwentką tego Instytutu Medycyny Chińskiej w Krakowie, gdzie ukończyłam pełne podstawowe szkolenie Medycyny Chińskiej w kierunku diagnostyki, różnicowania wzorców patologii, diagnozy języka, pulsu, oraz diagnozy z twarzy, jak i zdałam egzamin z akupunktury. Tu też ukończyłam szkolenie z „Dietetyki leczniczej wg Tradycyjnej Medycyny Chińskiej” u wybitnej znawczyni tego tematu Iny Diolosy. Uczestniczyłam również w wykładach Claude Diolosa. Moimi nauczycielami byli/są Prof.dr Sun Peilin, ponieważ kontynuuję i zgłębiam tą wiedzę, która jest ogromna. Uczestniczyłam również w wykładach Tradycyjnej Chińskiej Medycynie Elizabeth Roche de Valle, lek. med. Bartosza Chmielnickiego, dr Agnieszki Krzemińskiej tłumacza ważnych prac oraz książek o Tradycyjnej Chińskiej Medycynie z języka angielskiego oraz specjalistki dietetyki i ziół chińskich a także Adama Kowalskiego- tłumacza ważnych prac i książek Tradycyjnej Chińskiej Medycyny z języka angielskiego.
Ziół chińskich uczyłam się u wybitnego specjalisty ziół chińskich lek. med., dr farmacji Tadeusz Błaszczyka, który tą wiedzę otrzymał na Uniwersytecie w Chinach. Następnie zgłębiałam wiedzę dotyczącą ziół chińskich biorąc udział w Szkole Ziołolecznictwa Klasycznej Medycyny Chińskiej – kurs trzyletni prowadzonym przez Prof. dr Yifan Yang. w „Centrum Sztuk Zdrowotnych” w Warszawie. Na tym kursie otrzymałam intensywne wprowadzenie w tematykę ziołolecznictwa Medycyny Chińskiej oraz opanowanie potrzebnych w pracy terapeutycznej ziół i receptur Tradycyjnej Chińskiej Medycynie a także zastosowań tych ziół w leczeniu konkretnych grup schorzeń.
Ponadto w ramach kontynuacji szkoleń Tradycyjnej Chińskiej Medycyny brałam udział w kursie „Bańki i moksa w praktyce codziennej oraz praktyce Akupunktury” – warsztat kliniczny prowadzonym autorsko przez dr Magdalenę Śliwińską-Konior, która praktykuje Tradycyjną Chińską Medycynę w Centrum Medycyny Chińskiej w Krakowie. Brałam też udział w seminarium „Praktyczne zastosowania technik GUA SHA, baniek i dermabrazji w kosmetyce” prowadzonym autorsko przez dr Radha Thambirajah. Kolejne seminarium w którym brałam udział to „Moksa i bańki w praktyce klinicznej” prowadzonym autorsko przez Prof. dr Wang Weixiang. Prowadzę Gabinet Medycyny Naturalnej TAO gdzie praktykuję Tradycyjną Chińską Medycynę. Uczę profilaktyki zdrowia i holistycznego podejścia do człowieka a poprzez diagnostykę różnicową prowadzę leczenie indywidualne, które wyklucza jakąkolwiek rutynę. Prowadzę też szkolenia z profilaktyki zdrowia, gdzie uczę jak żyć i co jeść, żeby nie chorować. Chorujemy nie z braku leków, ale substancji odżywczych. A dlaczego tak się dzieje? To wynika z kolejnych syndromów chorobowych, które należy dobrze zdiagnozować, być może usunąć najpierw blokady, toksyny i inne zaburzenia, które należy prowadzić poprzez diagnostykę różnicową i właściwą terapię.